-
Powrót do listy
 
Spis utworów:
1. Ping Pong
2. Strefa ciszy
3. Przepis na szczęście
4. Radiowa fala
5. Nie jestem biała i nie jestem czarna
6. Spójrz w oczy chwili
7. Nigdy nie zamknę drzwi przed tobą
8. Czarna żmija
9. Jak narkotyk
10. Jedno słowo wszystko zmienia
Wykonawca: KORA
Tytuł: PING PONG
Dystrybutor: EMI / EMI MUSIC PL
 
Pięć lat temu Kora podjęła bardzo odważną decyzję: rozstała się ze swoim kompozytorem, byłym mężem i liderem zespołu Maanam – Markiem Jackowskim. Maanam w 1980 roku rozpoczął erę nowego rocka i stworzył soundtrack do solidarnościowej rewolucji. Przez 30 lat Kora i Maanam wymawiało się jak kiedyś: Partia i Lenin. I ten świetny wygodny układ Kora zostawiła. Był to skok na głęboką wodę. Przez pięć lata Kora szukała muzyków, producentów, eksperymentowała i czasami błądziła. Od roku skład muzyków ustabilizował się. Znalazł się też świetny kompozytor i gitarzysta: Mateusz Waszka Waszkiewicz . On jest autorem prawie wszystkich utworów na płycie PING PONG. Krzysztof Amik Skrzyński – solowy gitarzysta Kory to artysta, którego indywidualny energetyczny akordowy styl grania na tym instrumencie jest syntezą Hendrixa, Page’a i przede wszystkim Jacka White’a. W czasie koncertów fani proszą go, by jego solówki trwały jak najdłużej. Jeżeli Waszka i Amik to nowy narybek na polskiej scenie rockowej, to Marcin Ciempiel i Artur Hajdasz to weterani polskiej nowej fali. Ciempiel, którego Kora sprowadziła z Kalifornii, grał już w Oddziale Zamkniętym, Maanamie, Aptece i Wilkach. Hajdalon, syn perkusisty legendarnych Breakoutów, walił w bębny w Pudelsach, Homo Twiście, Aptece i Made In Poland. I wreszcie piąty instrument – Kora. Na tej płycie, jak na żadnej poprzednie,j Kora doszła do perfekcji w wyrażaniu złożonych emocji dorosłej, świadomej siebie i refleksyjnie nachylonej nad kondycją świata, kobiety. Głos Kory jest zarazem świeży i dojrzały. Dziewczęcy i głęboki. Ping Pong jest albumem bardzo bogatym brzmieniowo: gitarowym pojedynkiem Amika i Waszki,za którym pulsuje mistrzowska sekcja rytmiczna. Kora jest w swojej najlepszej formie w życiu. Płyta ta może śmiało stanąć na półce obok Nocnego patrolu i Róży. Tym bardziej, że wyprodukował ją w swoim studio sam mistrz Rafał Paczkowski. Zdjęcia do albumu zrobił Andrzej Tyszko, collage – Kamil Sipowicz a wszystko złożył w graficzną całość Mateusz Jackowski.