Premiera - 15.05.2012. Piotr Karpienia – to o nim powiedziała Agnieszka Chylińska -” W dobie wokalistów, którzy bardziej martwią się o lakier do paznokci, Ty jesteś dla mnie przedstawicielem starej szkoły męskiego wokalu”. I to właśnie jego zaprosił do wspólnego projektu, pomysłodawca i producent płyty Witold Cisło - “ Piotr ma liryczny głos o pięknej barwie” - mówi Cisło - (kompozytor i producent platynowej płyty Krzysztofa Kiljańskiego - “In the Room” ) - “w dodatku jest znakomity technicznie, potrafi zaśpiewać utwory wymagające wielkiego kunsztu wokalnego”. I choć Karpienia jest inżynierem budowlanym, tak na prawdę całe życie zajmowała mu muzyka. Od dziecka nie rozstawał się z gitarą, na której, ze słuchu grał przeboje muzycznych ikon. Te fascynacje dziś słychać w jego głosie. Robert Kozyra powiedział: “Nie mogę już doczekać się Twojej płyty”. I oto jest. “Mój świat” - bo tak zatytułowana jest pierwsza płyta Piotra Karpieni. - “ Mam nadzieję ze się spodoba” - mówi wokalista. Jest dopracowana w każdym szczególe. Praca nad płytą trwała 2 lata. Razem z kompozytorem Witoldem Cisło stworzyli utwory w niezwykłym klimacie. Na płycie grają żywe instrumenty: gitara akustyczna, basowa, fortepian, perkusja, ale też trąbka czy kontrabas. Na większości z nich gra sam kompozytor, do partii skrzypiec i fortepianu panowie zaprosili znakomitego muzyka Jacka Subociałło. Do współpracy udało się namówić wybitnych teksciarzy: Jacka Cygana, Willy Bella, Andrzeja Ignatowskiego, Damiana Leszczyńskiego, ale kilka historii wyszło również z pod pióra samego wokalisty. Jaki jest ten świat Piotra Karpieni? Liryczny, przepełniony melancholią, nostalgiczny jak sam wokalista.