Spis utworów:
1. Melody Gardot – Mira
2. Lulu Gainsbourg & Richard Bona – La Javanaise
3. Richard Page – The Truth Is Beautiful
4. Paul McCartney – My Valentine
5. Beata Bednarz – Samotność
6. Rafał Majewski – Inara Lyn
7. Nelson Rangell – Rainbow Seeker
8. Warren Wiebe – Live Each Day
9. Raul Midon – Don’t Be A Silly Man
10. Chris Botti & Mark Knopfler – What A Wonderful World
11. Silje Nergaard & Pat Metheny – Tell Me Where You Going
12. Sergio Camarriere – Ogni Cosa Di Me
13. Curtis Stigers – Things Have Changed
14. Brian Culbertson – Still Here
15. Victoria Tolstoy – Letter To Herbie
16. George Benson – Fingerlero
Wykonawca: RÓŻNI WYKONAWCY
Tytuł: SMOOTH JAZZ CAFE 12
Dystrybutor: MAGIC RECORDS / UNIVERSAL MUSIC PL
Premiera - 25.09.2012. Smooth Jazz Cafe vol. 12 to kolejna część niezwykle popularnej kompilacji tworzonej przez ikonę dziennikarstwa muzycznego Marka Niedźwieckiego. Seria od lat cieszy się niezwykłym powodzeniem nie tylko wśród słuchaczy radiowej Trojki. Na dwupłytowym albumie znajdziemy jak zawsze doskonale dobrane utwory ulubionych artystów dziennikarza.
Tekst autorstwa Marka Niedźwieckiego:
Dwunastka to jeszcze nie „szczęśliwa” trzynastka. Ale i tak mamy szczęście. Do niedawna utwory takich Artystów jak: Sting, Paul McCartney, Glenn Frey, czy George Benson nie pojawiały się na moich wymarzonych płytach. Tym razem się udało. Radość… Jak zwykle polecam przede wszystkim naszych krajowych wykonawców. Cały album Beaty Bednarz „Zamieszkaj ze mną” jest godny uwagi. Zapewniam… Trzymam kciuki za płytę Rafała Majewskiego. Śpiewa zjawiskowo. Aga Kiepuszewska właśnie wydała „Silence”. Ygor Przebindowski przenosi nas w inny świat jazzu. Ania Szarmach tym razem w duecie z Anną Marią Jopek, a Agnieszka Hekiert z Kubą Badachem. Niezła reprezentacja, prawda? Kiedy kilkanaście lat temu chicagowska stacja WNUA zarażała mnie smooth jazzem, słuchałem radia z wypiekami na twarzy. Jak oni to wszystko składali i łączyli! Ella Fitzgerald, Pat Metheny, Fourplay, a obok Kenny Loggins, Basia albo „Hold On My Heart” grupy Genesis. To mi się w tym podobało najbardziej. Odkrywać nowe i łączyć to z klasyką. Nawet klasyką rocka, soulu, popu... Radość słuchania, a jeszcze większa kreowania tego wszystkiego. Nasza dwunasta kolekcja to jak zwykle tyle, ile się udało zdobyć. Kto by pomyślał, że Mark Knopfler zaśpiewa na płycie Chrisa Bottiego? Phil Collins był zawsze fanem grupy Earth Wind & Fire. „Chinese Wall” to było spełnienie jego marzenia, żeby pracować z Philipem Bailey’em. Lata minęły, a to nadal pięknie brzmi. Z „archeo” wybrałem znakomitą orkiestrę lat 70 ubiegłego wieku. The Soul City Symphony pod dyrekcją Vana McCoya. I do tego wszystkiego Królowa Melody Gardot. Z mojej płyty roku. Znakomita, zjawiskowa, rewelacyjna. Potwierdzi moje słowa każdy, kto widział Jej koncert w Kongresowej. Cały świat na dwóch płytach. Tak, zawsze chodzi mi o to samo. Żeby ładnie grało. I tego Państwu życzę…
Marek Niedźwiecki (25 września 2012)
Obok tracklista CD 1