Premiera - 21.05.2013. Aż osiem lat trzeba było czekać na zupełnie nowe, studyjne dzieło grupy Daft Punk - francuskiej formacji, która zrewolucjonizowała nie tylko podejście do muzyki elektronicznej, ale rynek muzyczny w ogóle. Ukrywający się pod hełmami robotów Guy-Manuel de Homem-Christo i Thomas Bangalter najpierw stali się sensacją w Europe - ich debiutancki krążek "Homework" (1997) uznany został za arcydzieło muzyki house, a single z tego i kolejnych albumów ('Da Funk', 'Around The World' czy 'One More Time') trafiły na mainstreamowi listy przebojów w kilkunastu krajach. Prawdziwy przełom przyszedł w 2007 r. jednak za sprawą rapera Kanye Westa, który zsamplował utwór Daft Punk ""Harder, Better, Faster, Stronger" na swoim singlu „Stronger” - od tego czasu zespół trafił do światowej czołówki wykonawców muzyki elektronicznej i każde jego dokonanie z niecierpliwością wyczekiwane jest po obu stronach Atlantyku. Nowa płyta "Random Access Memories" zawiera 13 utworów i pojawi się na niej wielu zaskakujących gości, którzy razem z Daft Punk cofnęli się do korzeni muzyki elektronicznej aby stworzyć ponadczasową mieszankę disco, funk, pop i electro. Wśród 'żywych legend' na płycie znaleźli się m.in. uznawany za ‘ojca chrzestnego muzyki disco’ Giorgio Moroder (twórca słynnego brzmienia „I Feel Love” Donny Summer) czy frontman grupy Chic Nile Rodgers (hity "Le Freak", "I Want Your Love" oraz producent niezliczonej ilości hitów m.in. Madonny, Michaela Jacksona czy Davida Bowie). Nie zabrakło także młodszych przedstawicieli hip-hopu (Pharrell Williams), rocka (wokalista The Strokes - Julian Casablancas) czy muzyki eksperymentalnej (Panda Bear). "Jak na ironię, to właśnie androidy przywracają duszę muzyce" - podsumował nowy album Daft Punk producent Todd Edwards, którego też usłyszymy na krążku. Jeżeli słuchając jakiejś płyty można wyrokować, że kiedyś uzna się ją za 'dzieło historyczne' - to tak jest właśnie z "Random Access Memories".