Spis utworów:
1. Marcin Kydryński: Siesta Theme
2. Mousta Largo: Les Larmes de Boabdil
3. Angelique Kidjo: Iemanja
4. Khaled: Ouelli el Darek
5. Ritinha Lobo: Joia
6. Alpha Blondy: Stewball
7. Manou Gallo: Espoir
8. Blick Bassy & Richard Bona: Likanda
9. Lokua Kanza & Roselyne Belinga: Soki
10. Luiz Caracol & Sara Tavares: Tava Na Tua
11. Eneida Marta & Manecas Costa: Amor di Flicidadi
12. Yuri da Cunha & Ary: Fora De Moda
13. Anna Maria Jopek & Yami: Kananga do Amor
14. Paulo Flores & Mayra Andrade: Samba em Preludio
15. Dub Colossus: Neh Yelginete
16. Layori: Dada
17. Maya Kamaty: Ansanm
Wykonawca: RÓŻNI WYKONAWCY
Tytuł: SIESTA XII - PREZENTUJE MARCIN KYDRYŃSKI
Dystrybutor: UNIVERSAL / UNIVERSAL MUSIC PL
Premiera - 21.10.2016. Siesta to bestsellerowa seria płytowa sygnowana nazwiskiem znanego dziennikarza, fotografa, podróżnika oraz miłośnika i propagatora muzyki - Marcina Kydryńskiego. Siesta to także jedna z najpopularniejszych autorskich kompilacji na polskim rynku i kultowa już audycja w radiowej TRÓJCE. Kolejna, 12 już cześć, zawiera 17 unikatowych nagrań z przeróżnych zakątków świata. Nieprzerwanie od ponad 12 lat Siesta zachwyca nas niezwykle wysublimowanym doborem nagrań jak również niezwykłymi fotografiami autorstwa Marcina Kydryńskiego. Tak o płycie Siesta XII pisze sam autor:
„Dziękuję za to kolejne, dwunaste spotkanie. Za każdą wspólną niedzielę, szczęśliwe wiosenne dni w Gdańsku, za wędrówkę po Polsce ze „Siestą w Drodze”. 2016 to ważny dla mnie rok. Spróbowałem w nim podsumować ćwierć wieku podróży po Afryce. Książka „Biel” powstała dla Państwa, siestowych słuchaczy, byśmy mogli porozmawiać o tym, o czym na antenie nie zawsze można lub wypada. Bo przecież nie o Afryce to tekst a, mówiąc górnolotnie, „o życiu”. Utracie, tęsknocie, miłości, zmysłowości, wierze, ekologii, okrucieństwie, a także, owszem, o muzyce.
Często spotykam się z pytaniem, czy Afryka mnie muzycznie inspiruje, czy tam znajduję tematy do Siesty. Otóż nie. Moja Afryka brzmi dwojako, ale zawsze nieprzyjemnie: korzenną surowością albo tandetną brednią. Po części dlatego, że w swojej masie mieszkańcy tego kontynentu, podobnie jak wszystkich pozostałych, stronią od wyrafinowania. Po części zaś, ponieważ nigdy nie byłem w krajach, których muzyka jest mi tak bardzo bliska: Cabo Verde, Angola, Gwinea Bissau, Algieria, Reunion. A wierzę, że tam jest inaczej.
Siesta „Biel” nie jest zatem wierną ścieżką dźwiękową do książki a raczej projekcją marzenia: jak chciałbym, by brzmiała moja wędrówka. Ta płyta niech będzie więc luźną propozycją, by Afryka przypomniała sobie i polubiła swoich prawdziwych artystów.”
Marcin Kydryński, na farmie, 22 września 2016